Ilość ochów i achów opiewających kolaboracyjny produkt dwóch szwedzkich browarów – mojego ukochanego Omnipollo oraz świetnego Dugges – była wręcz przytłaczająca. Szczególnie dlatego, że tak ciężko dostać to piwo. Gdy tylko pojawiła się więc możliwość przeprowadzenia odpowiednich testów, nie zawahałem się ani przez chwilę i nie żałuję, bo – jak pisałem na pewnym portalu społecznościowym – „zaiste wyborna to rzecz”.
Archiwa tagu: stout
Sourbeest z Wild Beer
Kolejny „dzikus” od Wild Beer to Sourbeest. Jest to „cienkusz” na bazie imperialnego stoutu Anglików – Wildebeest. By nadać mu dzikiego charakteru, postawiono na zakażenie brzeczki brettanomycesami, dodaniu wysokiej jakości kakao i leżakowanie w beczkach.
Tactical Nuclear Penguin z BrewDoga
Browar Zamkowy Cieszyn – raport specjalny
Nie tak dawno postanowiono, że Browar Zamkowy w Cieszynie stanie jedną nogą poza Grupą Żywiec. Zaanonsowano romans ze sceną piwa rzemieślniczego, zapewniono, że browar będzie „rozwijać się w segmencie piwnych specjalności” (fak je!). Faktem jest, że w wielu miejscach Polski craft pozostaje słabo dostępny, a dobrze dystrybuowane propozycje pokroju tych z Cieszyna stanowią wyłączną alternatywę dla tzw. eurolagerów. Ale czy to rzeczywiście sensowny zamiennik? A może jedynie paskudna podpucha perfidnie podpinająca się pod krafty? Trzeba to sprawdzić! A zadania tego podejmie się nieoceniony, sprawdzony w bojach z Alter Beerem, Kapitan Dróżdż!
Aphrodisiaque z Brasserie Dieu du Ciel
Zostajemy w Ameryce, ale przenosimy się nieco bardziej na północ. Do Kanady. Do Quebecu. Do Montrealu. To tam znajduje się browar Dieu du Ciel, który warzy jeden z najlepszych stoutów na świecie* i szóste najlepsze piwo w Kanadzie**.
Beer Geek Breakfast Brunch – Big Blend z Mikkellera
Jeden z naszych ulubionych stoutów – Mikkeller Beer Geek Breakfast trafił do beczki beczek (bo aż sześciu!), a następnie został wymieszany, tworząc Beer Geek Breakfast Brunch Big Blend. W ruch poszły beczułki po bourbonie, brandy, winie, koniaku, tequili oraz whisky, a także kawa kopi luwak! Co za dużo to niezdrowo?
Nigredo z Browaru Stu Mostów
W ostatnich miesiącach pojawił się w Polsce – głównie za sprawą Pracowni Piwa – szereg piw z nutą miętową. Były to jednak style raczej jasne, podczas gdy na Dalekim Zachodzie miętą zwykło się przyprawiać głównie stouty. Z podobnego założenia wyszedł wrocławski Browar Stu Mostów, dodatkowo dorzucając do swojego Nigredo ziarna kakaowca.
Hypnopompa z Omnipollo
Szwedzi z Omnipollo mają kozackie etykiety. Piękne w swej prostocie. W przypadku jednego z ich flagowego trunku – Hypnopompy na butelce namalowano oczy zerkające w lewo. I ten minimalizm właśnie zadecydował o tym, że sięgnąłem po tego RISa. A później dowiedziałem się, że uwarzono go z dodatkiem 100kg pianek marshmallows i wanilii!
Thor z browarów Bednary i Jan Olbracht
Ani Bednary, ani Jan Olbracht nie należą do moich ulubionych browarów, ale na ich kooperację spojrzałem z pewnym zainteresowaniem. Foreign extra stout, na dodatek leżakowany z płatkami – może być nieźle.
Hefajtos z Olimpu
Kolejne wędzone piwo z polskiego browaru. Było ich ostatnio sporo, ja jednak nie odczuwam znużenia i podchodzę do boskiego kowala Hefajstosa z całkiem sporymi nadziejami.
Young’s Double Chocolate Stout
„Double” w nazwie tego stoutu mogłoby sugerować, że mamy do czynienia z wersją foreign extra. Okazuje się jednak, że ekstrakt czy zawartość alkoholu pozostają na standardowym poziomie, a wspomniany przymiotnik ma odnosić się do zawartości nut czekoladowych. Pijalny, ale mocno czekoladowy stoucior? Wchodzę w to! Oj, lepiej niczego nie spieprzcie, panowie…
Miss Big Foot z Birbanta
Kolejnym piwem pitym przez nas na Craft BeerWeek 01 w Krakowie był podwójny, wędzony stout z browaru Birbant. Jak wypadła Miss Big Foot? Sprawdźcie sami.
Owczy Pęd z Browaru Podgórz
Dawno nie piłem dobrego oatmeal stoutu, dlatego bez głębszego zastanowienia sięgnąłem po nowe piwo z Podgórza. Zwłaszcza, że dodatkowo przyprawiono je kakao i skórką pomarańczy.
Maczjato z Artezana
Projekty Artezana osiągnęły liczbę dwadzieścia. Jedne były bardziej udane, inne nieco mniej. Maczjato to kolejna zabawa browaru z Grodziska Mazowieckiego ze stoutem. Tym razem padło na stout kawowy.
Hoppy Birthday z Doctora Brew
Minął rok od kiedy Doctor Brew pojawił się na polskiej scenie piwowarstwa rzemieślniczego. Część geeków pokochała ich za mocno chmielone trunki, inni wyśmiewali ich skłonność do przechmielania piwa. Tak czy tak – z okazji I urodzin wypuścili na rynek podwójny oatmeal stout z dodatkiem wanilii i płatków z beczki sherry oloroso. Wszystkiego dobrego, Doktorzy!
Licho nie śpi z Browaru Perun
Do tej pory jedynym piwem z Browaru Perun, o którym mogłem z czystym sumieniem powiedzieć „dobre to!” była Noc Kupały. Premierowe Licho to także stout – mniej chmielony, ale za to z udziałem owsa. Smakowity i sesyjny? Zobaczmy.
Wild Turkey Bourbon Barrel Stout z Anderson Valley
Potężnie napaliłem się na to piwo. W miarę lekki stout wrzucony do beczek po bourbonie? Czyżby drugie Bourbon Baby? Brzmi doskonale. Do tego znany, szanowany amerykański browar i jedna z lepszych destylarni bourbona (Wild Turkey). Zacieram ręce, podwijam rękawy, przelewam do szkła i…
Decadence Stout z Weird Beard
Wszyscy lubimy stouty nalewane przy użyciu azotu, prawda? Ta piana, ta tekstura… Ekipa Weird Beard mówi jednak: dość tego! „Stout powinien być gęsty i treściwy, bo tak go uwarzono, a nie dlatego, że podaje się go z azotem” – stwierdza manifest na etykiecie. Plan słuszny. A wykonanie?
Samuel Smith’s Imperial Stout
Testowaliśmy już na DD dwa piwa z tego angielskiego browaru – ja bardzo mocno wychwalałem Nut Brown Ale, ale Tomek z Oatmeal Stoutu był tylko (aż?) zadowolony. A jak poszło stoutowi imperialnemu?
Pomperipossa z Buxton Brewery/Omnipollo
Pomperipossa to taka wiedźma. Ewentualnie – tytuł książki-satyry politycznej pióra Astrid Lindgren (tak, tak – tej od „Dzieci z Bullerbyn”. Ale również nazwa piwa kolaboracyjnego uwarzonego przez tandem Buxton – Omnipollo. Jak wypadła brytyjsko-szwedzka propozycja stoutu, uwarzonego z dodatkiem kwaśnych wiśni?
Noc Kupały z Browaru Perun
Nie będę was oszukiwał: jestem uprzedzony do polskiego chmielu. Nie piłem chyba jeszcze ani jednego piwa, w którym Marynka czy inna Sybilla, użyte „na aromat”, dały naprawdę fajny efekt. Tymczasem ekipa Browaru Perun postanowiła właśnie w ten sposób nachmielić swój stout.
Kawka z Browarów Kopyra i Widawa
Coffee stout to dość ciężki styl. Łatwo popełnić błąd i przechmielić bądź „przekawić” trunek. Czy kooperacja Tomka Kopyry z browarem Widawa podołała zadaniu?
Campfire Stout z High Water Brewing
Eksploracji zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych ciąg dalszy. Tym razem kolejny kalifornijski browar i ich sztandarowy trunek. Campfire Stout prosto z San Leandro.
Nyks z Olimpu
Olimpijski panteon rozwija się coraz szybciej. Czy ilość nowych piw z Torunia nie wpływa na ich jakość? A może jest wręcz przeciwnie – im więcej ekipa Olimpu warzy, tym lepsze trunki powstają? Tym razem testowaliśmy Nyks, czyli stout chmielony po amerykańsku.
Sweet Nygus z Browaru Solipiwko
Dziś recenzja pierwszego piwa z wrocławskiego browaru kontraktowego Solipiwko. Słodki, mleczny stout o nazwie Sweet Nygus.
Stout ze Sierra Nevada
Kolejnym testowanym przez nas piwem z browaru Sierra Nevada był ich american stout. Jako, że wczoraj obchodziliśmy międzynarodowy dzień stoutu – dziś spieszymy z recenzją jednego z najbardziej popularnych trunków w arsenale browaru z kalifornijskiego Chico.
McStout z Browaru Mason
Stout to jedna z moich ulubionych „rodzin” piwa – pozwala bowiem na dużą różnorodność w traktowaniu tematu. Marcin Chmielarz, znany jako Mason, postanowił połączyć w jednym stoucie trzy koncepcje – wędzoność, żyto i mocne nachmielenie. Da się to pić?
Oatmeal Stout z Browaru Wrężel
American Pale Ale z Browaru Wrężel nieco zraziło mnie do tego browaru. Wyczytałem gdzieś jednak, że warto spróbować tamtejszego stoutu… i chyba po raz kolejny dałem się nabrać.
Sean z Browaru Wąsosz
Powstały niedawno browar Wąsosz specjalizuje się w stylach brytyjskich. Czy nad Wisłą można uwarzyć dobry dry stout? Let’s find out, old chaps!
Czekoladowa dolina z Browaru Podgórz
Miał być RIS. Miało być 20 plato. Nie wyszło. Zamiast tego otrzymujemy wzmocnionego stouta bezkompromisowo doładowanego papryczkami chilli. Przejdźmy więc przez czekoladową dolinę (czy raczej czekoladowy wąwóz?) i sprawdźmy czy wyjdziemy z tej podróży cali i zdrowi. Piwo, podobnie jak Son Of A Birch, Dragon Fire oraz Knyf debiutowało na wrocławskim Beer Geek Madness.