Coffee Stout z Browaru Kormoran

Koromran - Podróże Kormorana - Coffee Stout

Do „trójki wspaniałych” z serii Podróże Kormorana dołączyło kolejne piwo. Po American IPA, Witbierze i Weizenbocku przyszedł czas na irlandzki styl – Coffee Stout. Ciemny i aromatyczny niczym najlepsza arabica, przy tym delikatny i niezwykle pijalny. Ale po kolei.

Opakowanie: Klasyczna, kojarząca się z serią Podróży etykieta. Tym razem za plecami kormoranowego podróżnika znajduje się zamek. Zgaduję, że to Clifden Castle, o którym można przeczytać na kontretykiecie, poświęconej jak zwykle krótkiej historii związanej z nowym piwem. Do tego informacja o użytych składnikach. Oprócz typowych ingrediencji, Kormoran sięgnął po trzy rodzaje słodu (jęczmienny – jasny i ciemny, żytni oraz pszeniczny), płatki owsiane i rzecz jasna, kawę. Opakowanie prezentuje się bardzo ładnie, ale do tego przecież się przyzwyczailiśmy.

Wygląd: Ciemne niczym kawa, ze świetną, acz grubopęcherzykową pianą, która okala szkło i utrzymuje się w trakcie degustacji. Duży plus.

Zapach: Kawa! Kawa! Kawa! W zapachu dominuje bardzo silny aromat czarnej kawy, wzbogaconej kapką mleka. Zapomnijcie o paloności, torfie czy innych tego typu historiach. Nie czuć również chmielu.

Smak: Skoro aromat potraktował nozdrza mocnym, kawowym zapachem – nie mogło być inaczej w przypadku smaku. Pijąc Coffee Stouta wydawało mi się, że degustuję kawę. Bardzo dobrą. Dodatek płatków owsianych nieco złagodził smak, delikatnie zbliżając trunek do Oatmeal Stouta, niemniej – na próżno doszukiwać się tu chmielu.

Odczucie w ustach: Bardzo niskie wysycenie, świetna pijalność. Delikatna, nieprzesadzona goryczka, podobna do tej, która towarzyszy średnio mocnej, niesłodzonej kawie. Dla fanów czarnego napitku będzie to na pewno nie lada atrakcja.

Podsumowanie: Ciekawy styl. Połączenie ciemnego piwa z kawą wyszło naprawdę dobrze. Żeby nie było jednak zbyt pięknie, należy wspomnieć nieco o słabszym punkcie tego piwa. O ile świetne smak i aromat nie podlegają dyskusji, o tyle należałoby się zastanowić, czy w w recenzowanym stoucie nie ma zbyt mało… piwa. Ani przez moment nie poczułem chmielu (którego smak i zapach bardzo lubię). Pewnie trochę o to chodzi w tym stylu, ale mimo wszystko ciutkę mi tego brakowało, zwłaszcza, że nie czuć też zboża, słodów, czekolady… niczego poza kawą. Niemniej jednak Coffee Stout z Podróży Kormorana to kolejny naprawdę solidny trunek, którego warto spróbować.

Tomek

ocena40

Browar: Kormoran (Podróże Kormorana)
Piwo: Coffee Stout
Styl: Coffee Stout
Alkohol: 4,8% obj.
Ekstrakt: 14,5% wag.
IBU: nieznane
Cena: 7,20

Dodaj komentarz