Tak zwany okres świąteczny rozpoczął się już kilka tygodni temu – wszystkie galerie handlowe są wystrojone, a ludzie masowo kupują prezenty. Teraz klimat Bożego Narodzenia zawitał i do polskiej, craftowej sceny piwnej – ilość „świątecznych” piw jest naprawdę duża. Na dobry początek sięgamy po, znane nam już sprzed roku, single hop IPA z AleBrowaru.
Opakowanie: Grafika na froncie i tekst na kontrze są naprawdę świetne – z jajem, ale profesjonalne. Srebro niestety trochę odrzuca. I to mimo panującego wokół ducha Świąt. Plus za dokładny skład.
Wygląd: Ciemne złoto, dość mocno zmętnione. Piana – mimo „wymuszania” – bardzo słaba, a po kilkunastu sekundach właściwie nieistniejąca.
Zapach: Wyczuwalne, choć niepowalające nuty Simcoe – czyli żywica, trochę tropików i jeszcze raz żywica. Gdzieś w tle słodowość.
Smak: Na języku jest podobnie „jednotorowo”, ale za to dużo wyraźniej. Alebrowarowy Mikołaj atakuje nas mocno chmielowym, wyraźnie żywicznym smakiem. Słodowość minimalna – jedynie taka, by zapewnić kontrę.
Odczucie w ustach: Wyraźna goryczka (umieszczone na etykiecie 80 IBU w tym wypadku nie kłamie), po kilku łykach dość długa, „grejpfrutowa”, ale raczej niezalegająca. Wysokie wysycenie, wytrawna tekstura, alkohol niewyczuwalny (ale muszę przyznać, że pite przeze mnie piwo było dość zimne – nieco ponad 10 stopni).
Podsumowanie: Single Hop Simcoe niczym nie zaskakuje, ale chyba nie taki był plan. To po prostu bardzo stylowe, mocno chmielone West Coast IPA. Moim zdaniem lepsze od sztandarowego produktu AleBrowaru czyli Rowing Jacka (gdzie goryczka jest wyraźnie zalegająca). Jeśli lubicie takie klimaty – pędźcie do najbliższego sklepu z dobrym piwem. Możecie po drodze śpiewać „corazbliżejświętacorazblizejświęta”.
Patryk
Browar: AleBrowar (Polska), uwarzono w Browarze Gościszewo
Piwo: Saint No More Single Hop Simcoe
Styl: (american) india pale ale
Alkohol: 6,2% obj.
Ekstrakt: 16% wag.
IBU: 80
Cena: 8 PLN
Dzikie Drożdże 